Reposted from headlikeahole via xt400
Reposted from headlikeahole via xt400
Nie lubię tej desperatki, którą się stawałam przy Tobie stawiając Cię na piedestale mojej iluzji. Chciałabym inaczej, realnie, z własną wartością w sobie, bez proszenia się o cokolwiek i wymuszania manipulacją, bo nie możesz mi tego dać. To chyba czas żeby Cię całkiem puścić.
Z jakiej mąki są już zrobieni młodzieńcy na całym świecie, że choćby pokochali piękność pochodzącą prosto z nieba, w pewnych momentach będą ją zdradzać że służącą karczmarza.
~Wolter